Jak sobie poradziłem z przegrzewającym się procesorem
środa, 14 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Linkownia
Magazyn
- czerwca (1)
- września (2)
- sierpnia (1)
- czerwca (1)
- maja (3)
- kwietnia (2)
- stycznia (1)
- grudnia (2)
- listopada (2)
- września (1)
- sierpnia (2)
- lipca (1)
- czerwca (3)
- kwietnia (1)
- marca (2)
- lutego (2)
- stycznia (3)
- grudnia (1)
- listopada (1)
- października (3)
- września (4)
- sierpnia (2)
- lipca (4)
- czerwca (7)
- maja (4)
- kwietnia (2)
- marca (1)
- lutego (3)
- stycznia (5)
- grudnia (6)
- listopada (5)
- października (5)
- września (6)
- sierpnia (8)
- lipca (10)
- czerwca (9)
- maja (4)
- kwietnia (5)
- marca (7)
- lutego (4)
- stycznia (3)
- grudnia (7)
- listopada (6)
- października (7)
- września (7)
- sierpnia (6)
- lipca (8)
- czerwca (6)
- maja (7)
- kwietnia (7)
- marca (5)
- lutego (8)
- stycznia (8)
- grudnia (5)
- listopada (15)
- października (7)
- września (4)
- sierpnia (7)
- lipca (8)
- czerwca (12)
- maja (13)
- kwietnia (10)
- marca (7)
- lutego (11)
- stycznia (12)
- grudnia (16)
- listopada (12)
- października (19)
- września (19)
Prosthetic Me © 2008.
2 komentarze:
co ty tam majstrujesz, że dziecko billa gatesa przegrzałeś?
Wiatrak się od procka odczepił. Naprawiłem go wg. zasady: "Nic na siłę, tylko z buta"
Prześlij komentarz