wtorek, 15 października 2013

Copernicvs




1 komentarze:

Anonimowy pisze...

Wróciłam z Wici, mielismy puszczyka i uszatke i duzo wicej ptakow. Zaobrączkowalam pierwszego ptaka w zyciu - kosa. Bylo super, ekipa swietna, w sierpniu jade na kurs obraczkarski:)

/c4n

Prześlij komentarz